niedziela, 31 marca 2013

Nostalgia,krytyka i żal

Minęło co prawdę trochę czasu od ostatniego wpisu, ale w moim mniemaniu coś się zmieni w opowiadaniach ,które zacznę pisać. Będę starała się nie wciskać rzeczy na siłę. Wydarzyło się parę rzeczy mających spory wpływ na mój światopogląd i na to jak patrzę na innych -czyli kolejne obrócenie mojego życia o 180 stopni.

Krytyką innych staramy się zasłonić własne błędy i niedoskonałości oraz podbudować swoja ego. Show telewizyjne typu Kuchenne Rewolucje z Magda Gessler to nic więcej jak ułożony wcześniej scenariusz oraz twarz kobiety ,której własnością są jedne z najdroższych restauracji w Polsce. Przeraża mnie fakt wysokiej oglądalności ,który bierze się najprawdopodobniej z tego ,że ludzie podbudowują swoją często i gęsto zaniżoną samoocenę  widząc w tym programie potwierdzenie tego ,że dobrze postępują otwarcie krytykując innych. Potem po galeriach chodzą primadonny  , które ocenią i wycenią cię w ciągu przelotnego spojrzenia od góry do dołu trwającego zaledwie parę sekund.Czymś o podobnej nazwie do krytyki jest samokrytyka czyli innymi słowy to spojrzenie na siebie z boku. Co jest u wielu osób wadliwe z powodu wywyższonej lub zaniżonej samooceny ,tu spory wpływ ma autosugestia. Dobrym przykładem mówiącym wszystko jest śliczna dziewczyna ,które wmówi sobie że jest gruba. Jest to strasznie popularne,  mnie osobiście drażni. Autosugestia zaniża samoocenę ,co wpływa na samokrytykę. Nakręcanie się prowadzi tylko do pogorszenia nie tylko kontaktów międzyludzkich ,ale także na zdrowie. Wrócę do przykładu tej dziewczyny,ona nakręcona swoimi myślami zacznie się drastycznie odchudzać co najprawdopodobniej doprowadzi do anoreksji , co nie ma prawa być dobre dla zdrowie. Dlatego nie można poddawać się presji grupy,dawać się zmanipulować czy porównywać się do kogoś innego. Trochę oklepany tekst mimo tego prawdziwy.  Każdy człowiek to indywidualna jednostka odpowiadająca za siebie oraz przedstawiająca sobą inny obraz tego samego, mam na myśli obraz człowieczeństwa. Ludzie maja prawo wyboru,i oni sami powinni decydować o swoim życiu. Na te decyzje nie powinni mieć wpływu ani inni ,ani my sami w momencie kiedy czujemy się nie pewni swoich racji.

Przykład użyty w wpisie i sam jego motyw siedział w mi w głowie już strasznie długo. Duży wpływ na to miały moje powroty do przeszłości. Tęsknota za czymś co było i przeminęło z wiatrem miedzy moim palcami. Międzyinnymi osoby z którymi czułam się dobrze, którym mogłam się poskarżyć czy wyżalić. Zawsze sporo gadałam zazwyczaj bezsensu, może nawet zachowywałam się jak rozpuszczone dziecko(co jest bardzo prawdopodobne) ,ale czułam ,że wiem mogę powiedzieć wszystko mając pewność że chociaż wysłuchają mnie do końca. Cała ta ,,przyjaźń'' zaczęła zanikać wraz z końcem wakacji a koniec wszystkiego przypieczętował zeszłoroczny , impulsywny październik. Mam żal do siebie że nie potrafiłam zatrzymać przy sobie tego co w moim życiu było niczym drogocenny diament.

,,Czasem rzucę okiem, żeby wspomnieć to,
już nie ma tamtych ludzi, gdzieś ich pognał los.
Przyjaciele się rozeszli w cztery strony świata,
nowe drogi, nowe życie, nowy dom i nowa praca.'' Verba- tamte dni


Tęsknie za Wami, Gilbert

sobota, 2 marca 2013

Mvahaha

No to powrót EROSHOTY! w tłumaczeniu człowieka fantazjujących o małych chłopcach >.< Matko jak ja ich kocham.. No ale bez przesady nie takich 10 latków ;p Dawno mnie tu nie było >.< masakryscznie takie tam 2 miesiace.. no ale jest powodu DUŻO POWODÓW.

  • ONE DAY EVENT vol. 2 - 19.01.2013 <3 Puma, Blaszak Nezu.. spadnie w kino roomie xD Panel yaoi btw..>.< panel o strażnikach marzeń.. Izuś nawet był ^^
  • No to Ferie takie z deczka ogarnięte 12-27.01.2013 ( po co chronologia xD)
  • Pobyt w szpitalu 28.01.2013- 6.02.2013 na ostre zapalenie wezła chłonnego... miałam cztery fefolny trololo xD
  • do szkoły poszłam dopiero 18.02.2013.. i  tu niespodziewajka REKOLEKCJE mvahaha >.<
  • potem okropne zaległości w szkole.. i nadal się ciągnom..,
  • ONE DAY EVENT vol.3 23.02.2013 <3 BANANY!!! Puma , Blaszak, Pszemek

Moja urocze bananki( idź z takim przez zaśnieżony poznań z konwentu <3)
  • Hm.. co by tu jeszcze no tak urodziny mojej siostry są dzisiaj^^
Taki skrót życiowy..Przydałaby się jakaś notka dla przyjaciół... No to ten KOCHAM CIĘ PUMA..DEMACIA...CZEKOLADA i wgl<3 co by tu jeszcze a no i ten tego..Gram w lola QwQ Kocham Eza i wgl nie ma to jak zrobić z taricka Ap i ahri supprot <3 no bo czemu nie..
Ten obrazek to owoc rysowania Pumy która spełniła moją zachciankę *w* to jest po pierwszym one day evencie.. 
A to moja drugie kochanie w którego cosplayu może pojawie się na Pyrkonie-.-
tak btw.. w ciągu 5 miesięcy byłam na 4 konwentach *w* W listopadzie była lipa -.- a w marcu będzie piąty^^ O moim schizofreniku usłyszycie jużnie długo

sobota, 29 grudnia 2012

Konwentowo xD

Tak trochu z życia a autorki? ee że dwa zdjęcia. Jebło mnie ale to prawda. Była libacja więc mam nie poukładane w łebku xD

Trolo xD Czapka pożyczona od pana Bogusia ;3

Ponoć ta czapka coś w sobie ma bo to jest cudne <3

piątek, 28 grudnia 2012

Byle do przodu

No tygryski.. święta święta i po świętach teraz byle do sylwka? a gdzie tam byle do sklepu. Bo ja ca chcę moje słodkie pomarańczka.,. albo makowiec albo barszczyk.. a właśnie Ciekawostka o moim bohaterze. On też ma wigilię ,ale tak jak i jego prezent wyglądał od zwyczajnych tak i potrawy wyglądają inaczej. Przykładowo barszczyk z uszkami dla niego to już wczesniej zobrazowane jezioro krwi i wpływające wśród niej mogiły.Makiełki to ludzkie jelita wśród posiakanych organów wewnętrznych.. To takie przykłady moich ulubionych dań ;3 

Wiecie tylko moja osoba będąc głodna wsunie sobie nożyki miedzy wargi i zacznie się nim bawić a potem lata z papierem jak debil byle zatamować krwawieni.. Wyjątkowe w te święta było jeszcze dostanie bombonierki solidarności no i coś jeszcze? a no tak oczekiwanie na konwent.. Panie i panowie jutro Gibi podbija poznański konwent

Myślisz że jestem szalony. Zgadam się z tobą. Myślisz że jestem obłąkany. Muszę to potwierdzić. Myślisz że jestem mordercą. Pewnie że tak. Myślisz że jestem artystą. W 100%. Myślisz że kocham widok krwi. Pewnie tylko nie swojej. Myślisz że kocham wbijać nóż w plecy ludzi ,którzy przeżywają najszczęśliwsze chwile swojego życia. Żałował bym gdyby to nie była prawda. Myślisz nad moją osobowością.. Jaki jestem .. co mną kieruje.. Kiedy  ty  główkujesz.. ja dalej zabijam... Kiedy ty śpisz.. ja dalej torturuje. Kiedy ty się uczysz.. Ja się bawię w bohatera świata ,który zmniejszając populacje ludzką chce uratować ludzi od głodu i innych bzdety. I co ty na to? A no tak.. ty się wiecznie nudzisz.. Nie masz co z sobą robić? Wiesz moja praca tak pochłania czas jak ..czarna dziura cały świat.. Kiepskie porównanie.. Ale jest tak zajmujaca że gdybym, chciał być idealny to nie miał bym czasu na sen.. na sen znajduje czas trochę w popołudniu trochę rankiem trochę w nocy.. Ale sen sprawia mi mniej przyjemności niż łzy w oczach dziewic które rżnę. Najchętniej to pozostawiłbym te dupcie przy życiu i obserwował jak boją się mojego cienia.. jak strach gnieździ się w ich sercach kiedy tylko usłyszą mój głos. Ale zazwyczaj umierając w czasie stosunku a jakiś już to przetrwają to jakoś moja sperma w ich cipkach je zabija.. Jedna wytrzymała nawet to .. ale kiedy zaczęła podejrzewać że zaszła ze mną w ciąże popełnia samobójstwo.. biadoląc coś o tym że nie będzie nosiła potwora pod sercem.. W sumie chciałem znaleźć jakąś ciężarną zrobić cesarkę i podmienić dzieci żeby mój potomek przetrwał ... Biologiczny błąd nie można tak ..znaczy ja nie mogę bo nie umiem przyszyć pępowiny.. I tak mała dziewczynka umarła. Nie było mi smutno.. przecież zabiłem dla niej ciężarną kobietę..co było gorsze. przeżyło jej dziecko.. Pomyślcie co zrobi taki geniusz jak ja.. chwyciłem go za nogę i uderzyłem z całej siły w ceglaną ścianę.. tak jak małe dzieci rzucają plastikowymi lalkami.. ale to coś się nie rozwaliło na części.. tylko zakrwawione głośniej płakało. Wyprowadzony z równowagi zacząłem rzucać nim o podłogę meble i ściany. Dziecko zamarło w połowie zabawy.. Tak zabawy.., bo kiedy już nie żyło .. było jak lalka. .wiec zacząłem tę ,,martwą lalkę'' łamać na małe cząsteczki. Hmm.. tylko zostaje problem co z nimi zrobić? wiecie normalnie zostawiam wszystko tak jak jest i wychodzę.. tym razem z początku chciałem, zrobić to samo.ale to było marnotrawstwo. Nabrałem w słoiki krew kobiety po czym wyśledziłem ojca dzieciaka.. włamałem się do domciu i zalałem hol krwią i poprowadziłem krwawy ślad do łóżka gdzie na pościeli wylałem cząsteczki ciała rozlałem ostatni słoik krwi i napisałem karteczkę. ,,czekałem tatusiu''. I wyszedłem.. Gdzieś w gazecie o tym napisali.. obecnie tatuś jest w psychiatryku a był wcześniej kim? a no tak zwykłym nauczycielem. W sumie potem rozwiesiłem ulotki z moim cieniem i napisem,, To ja jestem bogiem.. i to ja stwierdziłem że twoja żona i twoje dziecko zasłużyło na śmierć. Zwróciłem ci dziecko a żonę proszę odebrać w miejscu gdzie to zdjęcie zostało zrobione. Ponoć na nagraniach sam wyglądałem jak cień. Nazwali mnie tak pieszczotliwie że aż gęsia skóra mi wychodzi.. nazwali mnie krwawym potworem.. mega zajebista ksywa.. po pieszczotliwym tytule w gazecie zacząłem się tak podpisywać na karteczkach z pozdrowieniami dla moich żyjących ofiar.. śmieszne jest to że na święta zawsze mi się ktoś przypomina.. i tak jakoś wpada mi w łapki ich adres. Wiecie czego życzyłbym wam na nowy rok? Żebyście mnie nie spotkali.. Nigdy.

Ja,Mój schizofrenik oraz gość specjalny Addrian ^^ życzą wszystkim zajebistego sylwka <3

sobota, 22 grudnia 2012

E życzenia?



No więc z tytułu iż nie będzie wpisu spokojnie do wigilii teraz bądzie bardziej życzeniowo i wesoło.. +Izu Chan Ogólnie to szukałam dla ciebie takiego no bożonarodzeniowego arta i znalazłam <3 
 Wesołych oraz zboczonych świąt oraz szalonego bezrozdziewiczającego sylwka ^^
Dla mojego ulubieńszego cygana oprócz rózgi , dziwki i piwa nie powinno mieć znaczenia no ale czemu by nie pobawić się piłą mechaniczną co ne? ;D 
Dla mojego shizofrenika też mam prezent.. tylko jego prezent znajduje się w piwnicy i wygląda jakoś tak :

wtorek, 18 grudnia 2012

Święta ,święta i po świętach

No to kochanie w skrócie.. Mam nawał sprawdzianów.. ,, My życie ist tragedią'' Jak to ktoś uwielbia mówić , choć jest to czyste nieskalane prawdą kłamstwo ;p No ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni i będę wiedzieć więcej..  Występuje w jasełkach więc do szkoły wypada mi iść no chociaż żeby prezent zanieść na wigilie klasową.. Ale szczerze to wolę w domku siedzieć niż do szkoły łazić. Dzisiaj dodatek opowiadania bardziej świąteczny.

Święta ,święta i po świętach. Niby czas radości ,prezentów , góry jedzenia. Ale co roku te święta trwają jakoś coraz dłużej. Bo coraz szybciej się zaczynają. Niekiedy już pod koniec Listopada można zobaczyć lampki choinkowe w marketach. Przez coś takiego Boże Narodzenie nie jest niczym ważnym. Tym bardziej dla nie wierzących. No dobra jeśli jest śnieg , wszystko udekorowane jest białym puchem to jeszcze to mogę akceptować. Moje pozytywne nastawienie kończy się kiedy w grudniu temperatura jest powyżej 3 stopni.. a co dopiero 14 na wigilie !!  W dupie się komuś poprzewracało. Niby każde dziecko powinno dostać prezent .Poczuć że ma na kogo liczyć. I teraz dziecko w kochającej rodzinie będzie myśleć że wszystkie dzieci spotkały mikołaja ,który wręczy im prezenty. Nie ma nic bardziej mylnego. Po pierwsze rzekomy Mikołaj nie istnieje.. po drugie nie które maluchy umierają w zimę porzucone na śmietniku ,kiedy wam kurwa nie chcę się nosa z ciepłego mieszkania wyściubiać. A co by kurwa było jakby uczniowie do szkoły musieli iść. Strajk byłby nieunikniony. Jak państwem rządzi zasrany w gacie żyd to myślicie że do czego doprowadzi.. To nie są puste słowa , jakiegoś mądrego plebiscyty .. To moje zdanie.  Albo siedzenie na moście z zwisającymi nogami w dół.. Od razu podleci do ciebie jakaś lasencja i zapyta czemu chcesz popełnić samobójstwo. Według mnie to takich osób nie powinno się podchodzić a czemu? Bo myślą.. Pamiętam jak podeszła do mnie dziewczynka kiedy tak siedziałem.. Chciałem wtedy porozmawiać z drugim sobą ,więc potrzebowałem ciszy. A nie to nie była dziewczynka.. To był bardzo opatulony chłopiec w puchatej czapce przygniatającej jego srebrnowłosą fryzurę ,jednocześnie pokreślając jego zielone i ciekawskie w dużym stopniu oczy. Spojrzałem na niego wzrokiem budzącej się do życia bestii ,ale jak tylko przyjrzałem mu się to jakoś nie umiałem go zabić.. Trzymał w ręku dwa paluszki i jeden trzymał wyciągnięty w moją stronę. Chwyciłem go i z uśmiechem na ustach zjadłem a chłopiec usiadł obok mnie w ciszy. Przypodobał mi się malec, mimo że mnie nie znał jakoś zachowywał się bardzo ale to bardzo znośnie... Był to niemiecki chłopczyk o imieniu Hope. Skąd wiem? bo godzinie ciszy nie przerwał jego głos tylko burczenie w jego brzuchu więc zabrałem na pizzę ,kazałem mu zostać przed wejściem zabiłem wszystkich oprócz kucharza ,któremu kazałem zrobić wszystkie rodzaje pizzy jakie umie. Zaprosiłem dzieciaka i zacząłem z nim rozmawiać. Jak na 8 latka.. wiedział strasznie dużo o prawdziwym życiu. Był podobny do mnie.. Mimo iż wyglądał na zupełnie innego.. porażająco wyglądem przypominał zwykłe dziecko. Ale Hope nie był dzieckiem... Taki malec nie powinien mieć pojęcia ani zdania na temat wszystkich religii polityki w większości państw. a w szczególności co sprawia ludziom najwięcej bólu..
Izuś patrz i kochaj. Nasz synek ma swoją role w opowiadaniu..^^

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Śnieg , śnieg i po śniegu a ja już jestem zmęczona tym tygodniem Q.Q Ja chce święta <3 Tak dla ogółu.. Opowiadanie jeśli chcecie ciąg dalszy powinien paść coś koło wigili nium ;3
Smacznego barszczyku kociaki.. a pro po Zapraszam serdecznie na konwencik jedno dniowy odbywający się 29 grudnia w poznaniu ;D
Specjalne życzenia dla: 
Zajebistego Izusia
Ruletkowej Paulinki
Izusiowej Paulinki
Mangowej Ady
Zagilbistego debila numer 2