sobota, 1 grudnia 2012

Melodramatyczny seks w kiblu

Tymoteuszu pożerający miśki przepadnij weź sie schowaj ty ty ty...
Wbrew pozorom nie chodzi o seks z kiblu no w sumie poniekąd chodzi.. No nic.. muszę kupić znajomej na święta prezerwatywę... PIERDOLONY ZAKŁAD!! konkretnie założyłam się z kolegą że nie zeżre głowy mojemu miśkowi x.x Nie wnikajmy co się stało potem.. zwycięstwem trzeba się chwalić a porażki najlepiej zataić.. Stwierdziłam też że bloga nie piszę dla ludzi ,którzy to czytają ale dla siebie.. Więc zrobię kiedyś wam takiego suprajsa że w papcie nie traficie jełopki moje . Jeezu pisze jak pusta laska x,x Niech mnie aniołek chroni ^^ No i jeszcze , już mamy grudzień !!Jeszcze jakieś nie licząc dzisiaj i 24 to jeszcze 22 dni  czyli jakieś 15 dni do szkoły..
Opowiadanie będzie jeszcze w ten weekend

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz